Porównaj współczesny obraz śmierci z obrazem średniowiecznym, odwołując się do przykładów dwóch wybranych przez siebie dzieł :współczesnego i średniowiecznego ( literackiego bądź plastycznego ). Swoje refleksje zawrzyj w wypracowaniu na temat : Śmierć – czy dla ludzi średniowiecza była tym samym, czym dla nas ? Temat śmierci zawsze był Filmy. Komentarze. Koncepcja człowieka w Średniowieczu. W Średniowieczu człowiek myślał inaczej niż w czasach współczesnych. Ogromny wpływ miał na niego kościół i duchowieństwo. Społeczeństwo podzielone było na stany. W całej Europie panował w owym czasie system feudalny. Polegał on na tym, iż władca pobierał daninę od Nie odczuwając potrzeby bliskości z Bogiem. Nie dostrzega cierpienia innych. Wartości takie jak szlachetność, prawdomówność, sprawiedliwość, odwaga i mądrość powinny być naśladowane i obecne w życiu współczesnego człowieka. Ideał średniowiecznego władcy i rycerza jest przykładem tak owych zalet. Średniowieczny bohater W tamtym czasie rycerze uchodzili za kogoś na kształt celebrytów. Cieszyli się wielką popularnością, a ich czyny opisywano w kronikach. Przyciągali do siebie tłumy ze względu na swoją waleczność, szlachetność oraz męstwo. Nie unikali walki oraz wykazywali się wielkimi umiejętnościami w dziedzinie wojskowości. Ryc. 1. Henryk Sienkiewicz w swej ostatniej powieści historycznej "Krzyżacy" przedstawił epizody z życia średniowiecznego dworu, rycerzy polskich i krzyżackich. Stworzył też dwie bardzo odmienne, różniące się od siebie kreacje kobiece - Jagienkę ze Zgorzelic i Danusię Jurandównę. Wzorzec walecznego rycerza wykreowała literatura epoki średniowiecza. Znane dziś cykle pieśni tzw. Chanson de geste, czyli pieśni o czynach wielkich, sławią dzielnych rycerzy, którzy bezgranicznie poświęcają się ojczyźnie i swemu władcy. Po drugie powinniśmy przemyśleć jakie cechy cechują idealnego, średniowiecznego rycerza. Niemniej problemem może być uczciwość i wierność. Rzecz jasna chodzi tu o jego miłość do Izoldy — związek zakazany, noszący wszelkie znamiona zdrady. Powiedzenie, że Tristan nadużywa zaufania króla Marka to wręcz mało powiedziane. Niemniej musimy pamiętać o specyfice średniowiecznego myślenia i samego pochodzenia tego uczucia. Bardzo szybko osiągnął niemal wszystkie cechy średniowiecznego rycerza. Do osiągnięcia celu brakowało mu tylko ukochanej, której imię mógłby sławić. Gdy, w wyniku walki z trzykrotnie silniejszym przeciwnikiem, zostaje ciężko ranny, a jego rany nie chcą się goić, postanawia umrzeć z godnością, przygrywając sobie na harfie. W jednostkowych przypadkach kwestia kobiecości i męskości może być bez- pośrednio wpisana w dyskurs obywatelstwa, na przykład: Przygotujcie specjalny numer gazetki szkolnej poświęcony jednemu z podanych tematów: Pra- wa i obowiązki ucznia; Od średniowiecznego rycerza do współczesnego dżentelmena; Prze- strzeganie praw człowieka Przedstaw średniowieczne wzorce osobowe zawarte w znanych ci utworach. W średniowieczu wykształciły. się wzorce osobowe tzw. postaci z literatury parenetycznej, doskonali, godni naśladowania. Był to wzór (ideał) rycerza, władcy i świętego (ascety). Pierwszym z nich jest. rycerz, np. Roland z „Pieśni o Rolandzie”. Mężny fKHh9. Krzyżówka historyczna dot. rycerstwa średniowiecznego. Fenomenalna przygoda intelektualna dla dzieci i młodzieży. Nudzisz się? Chcesz powtórzyć swoją wiedzę? Sprawdzić się, a może szukasz zajęcia dla swojej pociechy? Wydrukujcie bezpłatne krzyżówki i korzystajcie do woli z super rozrywki edukacyjnej. Najwyższy senior, który stał na czele drabiny feudalnej. Byli wasalami, w zamian za majątek stawali zawsze zbrojnie na wezwanie seniora. Zbiór specjalnych zasad, którymi kierowali się w życiu rycerze. Płacili ją chłopi w zamian za użytkowanie ziemi. Majątek ziemski oddawany przez seniora wasalowi w użytkowanie określone konkretnymi regułami. Towarzyszył rycerzowi od 7 roku życia w czasie turniejów, uczt i polowań, czy pomagał podczas działań zbrojnych dbając o jego zbroję i konia. Zainteresowała Cię krzyżówka historyczna? Chcesz wiedzieć więcej na temat epoki średniowiecza? Wejdź na Mapa myśli – Średniowieczna szkoła, na artykuł poświęcony polskiej średniowiecznej kuchnia oraz tablicom historycznym tj. Chłopi w średniowieczu oraz Charakterystyka architektury w średniowieczu. Załączniki do pobrania: Sobota, 17 października 2015 (21:00) Średniowieczni rycerze, wikingowie, pretorianie, żołnierze obu wojen światowych, ale też zupełnie współcześni wojownicy. W pełnym uzbrojeniu z epoki walczą na miecze, włócznie, topory i karabiny w spektakularnych rekonstrukcjach najsłynniejszych historycznych bitew. CANAL+ DISCOVERY zaprasza na wyjątkową polską superprodukcję dokumentalną "Powrót do przeszłości". Bohaterowie serii dokumentalnej "Powrót do przeszłości" to niezwykli Polacy, którzy dzięki swojemu zamiłowaniu do historii i determinacji sprawiają, że przeszłość staje się teraźniejszością. W świat wielkich bitew zabierze nas dziennikarz i aktor Krzysztof Unrug. Prowadzący program sam będzie uczestnikiem starć, w każdym z nich narażając się na potężne ciosy i ciężkie kontuzje. W programie zobaczymy spektakularne sceny batalistyczne, widowiskowe ujęcia, które robią wrażenie niczym z wielkich wojennych produkcji fabularnych. "Powrót do przeszłości" to także przewodnik po wielu ciekawostkach historycznych, począwszy od tego, czym posilali się żołnierze w każdej z epok, gdzie spali, jak opatrywali rany, a skończywszy na tym, z czego zrobione były ich zbroje czy z żywą historią to ultraciekawy projekt. Mam wrażenie, że w sposób dynamiczny i niebanalny pokazujemy ludzi "z sąsiedztwa", których łączy niezwykła pasja - rekonstrukcje bitew. Przy okazji obalamy kilka mitów i przybliżamy życie naszych przodków z różnych epok - powiedział Krzysztof Unrug, prowadzący program "Powrót do przeszłości". Dla mnie osobiście było to niecodzienne przeżycie. Z militariami miałem dotychczas niewiele wspólnego, a tu przyszło mi strzelać z kałasznikowa, łuku, a nawet bazooki. Wykonałem też - niekiedy nieświadomie - kilka scen kaskaderskich. Za każdym razem, kiedy obrywałem czymś po głowie, na twarzy reżysera pojawiał się uśmiech satysfakcji. W każdym z dziesięciu odcinków zobaczymy różne wydarzenia historyczne oraz innych bohaterów. Na co dzień prowadzą oni zwyczajne życie: studiują lub pracują osiem godzin dziennie, wychowują dzieci. Jednak w każdej wolnej chwili, całkowicie i bez pamięci oddają się swojej pasji. Poznamy instruktora nauki jazdy, który interesuje się historią z okresu I i II wojny światowej. A że fascynuje go też kultura rosyjska, to z poświęceniem walczy jako żołnierz carski z wojskami cesarza niemieckiego. Spotkamy także marketingowca, który swoich sąsiadów zaskakuje wyprowadzając psa w stroju oficera armii niemieckiej. Zobaczymy jak ojciec czwórki dzieci z oddaniem współorganizuje największą imprezę rekonstrukcyjną w Polsce, czyli bitwę pod Grunwaldem. Wciela się w rolę Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Ulricha von Jungingena. Będziemy także świadkami metamorfozy opanowanego i zrównoważonego radcy prawnego w niepokonanego wikinga, który z ogromnym zacięciem i brawurą walczy włócznią i dwoma szablami. Rekonstrukcja bitwy to święto, które poprzedzają całoroczne przygotowania: kompletowanie munduru, strojów z epoki, zdobywanie broni, a przede wszystkim rozszyfrowywanie detali ulubionego okresu historycznego. Każdy odcinek poświęcony jest grupie zajmującej się inną epoką. W programie zobaczymy bitwę pod Cedynią, pod Grunwaldem czy tzw. D-Day. Ciekawostką będzie też grupa odtwarzająca współczesne walki w Iraku i Afganistanie. Producentem programu "Powrót do przeszłości" jest Discovery Networks, a producentem wykonawczym ATM Grupa. CANAL+ DISCOVERY emituje rocznie do 120 godzin polskich produkcji przygotowanych specjalnie na potrzeby kanału. Połyskujące zbroje, turnieje i szlachetne czyny. A może pordzewiałe pancerze, brutalne pojedynki i rzezie niewinnych? Czego musiał dokonać średniowieczny rycerz, aby trwale zapisać się w pamięci potomnych? (Autorem tego artykułu jest Antoni Olbrychski. Tekst "Najsłynniejsi rycerze średniowiecza" ukazał się w serwisie Materiał został opublikowany na licencji Creative Commons) Biografie średniowiecznych rycerzy obfitują w sprzeczności. Eposy i pieśni przedstawiają wizję nieskalanych i walecznych wojowników Chrystusa. Na pewno są one godne lektury - można dzięki nim wczuć się w ducha epoki. Dlatego pod sylwetkami zamieszczam też krótkie notatki dotyczące najsłynniejszych dzieł literackich o danym wojowniku. Jeśli jednak uzupełnimy ten obraz o dokumenty z epoki, ujrzymy średniowiecznego rycerza z krwi i kości. Niepozbawionego wad, często okrutnego, ale jednocześnie przepełnionego wiarą w ideały, wytyczone jeszcze przez legendy arturiańskie. Jak zatem przebiegały kariery najsłynniejszych kawalerów wieków średnich? El Cyd – Żołnierz fortuny Hiszpański bohater narodowy, uczestnik rekonkwisty, rycerz-tułacz, pogromca Maurów, książę Walencji. Właściwie nazywał się Rodryg Diaz de Vivar. Przydomek El Cyd wywodzi się od arabskiego słowa „sajjid” - pan, wódz. Nie był to oficjalny tytuł Rodryga, ale tak zwracali się do niego towarzysze, sprzymierzeńcy i wrogowie. Cyd, urodzony w 1043 r., wywodził się z rodziny drobnych właścicieli ziemskich. Ojciec przeznaczył go na służbę dworską, gdzie miał przed sobą znacznie szersze perspektywy. Rodryg de Vivar stał się zatem nieodłącznym towarzyszem kastylijskiego księcia, Sancha. Pod jego okiem wziął udział w swojej pierwszej bitwie i został pasowany na rycerza. Wkrótce nastał czas, w którym zaczęto wysoko cenić wojenny kunszt. Królestwa chrześcijańskie, dawniej spychane przez Arabów na północ półwyspu Iberyjskiego, teraz nie oddawały pola przeciwnikom. Rekonkwista ruszyła z pełną siłą. W służbie u kastylijskich władców Cydowi nie brakowało więc okazji do wykazania się. Toczył zwycięskie bitwy i pojedynki. Bronił zamków i organizował najazdy na wrogie ziemie. Podczas wojny domowej (tzw. wojny trzech Sanchów) miał nawet samotnie zetrzeć się z piętnastoma przeciwnikami. Jednego z nich zabił, dwóch ranił, pozostali zaś uciekli. W 1081 r. doszło jednak do poważnego incydentu. W odwecie za organizowane najazdy, El Cyd spustoszył ziemie emiratu toledańskiego. Ten teren był jednak po protektoratem władcy Kastylii, Alfonsa VI. Król skazał rycerza na banicję, skonfiskował też jego mienie. Rodryg rozpoczął długi okres tułaczki. Nie pozostał jednak bezczynny i nie pozwolił, by jego miecz pokrył się rdzą. Wiodąc życie żołnierza fortuny najmował się do oddziałów zarówno władców chrześcijańskich jak i muzułmańskich. Pobierając od emirów opłaty za ochronę dorobił się znacznego majątku. Pozwoliło mu to na zebranie znacznej armii i zdobycie bogatej Walencji. Tym samym El Cyd stał się niezależnym księciem. Pod wpływem naporu wojowniczej dynastii Almorawidów pogodził się z królem Kastylii, wielokrotnie jeszcze wspomagając chrześcijan w dążeniach do opanowania półwyspu Iberyjskiego. Zmarł ze starości 10 lipca 1099 r. Muzułmanom nie było jednak dane odetchnąć, bowiem pięć dni później krzyżowcy zdobyli Jerozolimę. O dokonaniach Rodryga de Vivar opowiada anonimowy poemat „Pieśń o Cydzie”. Powstał ok. 1083 r., ale współcześnie znany jest jedynie z XIII wiecznej kopii. Godfryd z Bouillon - Legenda ze skazą Jeden z dowódców pierwszej krucjaty a następnie Obrońca Grobu Chrystusowego. Początki miał skromne, jako książę Dolnej Lotaryngii i wierny wasal cesarza Henryka IV. Ruch krucjatowy okazał się dla niego okazją do rozszerzenia własnej domeny. Jego poczynania w drodze do ziemi świętej nie odpowiadały jednak wizerunkowi idealnego rycerza. Ściągał od Żydów haracze za ochronę, nabijając tym samym własną sakiewkę. Z drugiej jednak strony umożliwiło mu to znaczne powiększenie swoich oddziałów, wzrosło też jego znaczenie pośród wodzów krucjaty. Po dotarciu do Konstantynopola Godfryd dał wyraz swojej pobożności i uporu. Nie chciał bowiem złożyć przysięgi cesarzowi Aleksemu, uznając, że właściwym dowódcą krucjaty jest sam papież. W konsekwencji jednak doszło do starć łacinników z biznantyjczykami. Kontrowersyjne decyzje polityczne Gotfryda de Bouillon zostały z czasem przysłonięte przez jego prestiżowe sukcesy. 7 czerwca 1099 r. krzyżowcy rozpoczęli oblężenie Jerozolimy, zakończone z powodzeniem 15 lipca. De Bouillon był jednym z pierwszych rycerzy, którzy postawili stopę na murach. Mężna postawa przyniosła mu sławę i posłuch wśród krzyżowców. Został zatem wybrany na króla Jerozolimy (tytułu tego wcześniej odmówił Rajmund, hrabia Tuluzy). Skromny Godfryd zgodził się na objęcie stanowiska, lecz nie jako król, a Obrońca Grobu Chrystusowego. Zachwyceni jego postawą kronikarze prześcigali się w pochlebstwach i opisach mężnych czynów. Podczas jednej z podróży de Bouillon miał ponoć zwycięsko wyjść ze starcia z niedźwiedziem. Powiadało się również, że biorąc udział w bitwie Żelazny Most przeciął jednego ze swoich wrogów na pół. Rzeczywistość stawiała go w mniej spektakularnym świetle. Jerozolimą zarządzał rozsądnie, chociaż swoim uporem zrażał niektórych sojuszników, uszczuplając militarny potencjał miasta. Pod Askalonem udało mu się jednak rozbić oddziały egipskie, zamierzające odbić Jerozolimę. Zabezpieczył byt Królestwa skłaniając do podległości Akkę, Arsuf, Askalon i Cezareę, a także uzyskując wsparcie pizańskiej floty i rycerzy z Antiochii. W czerwcu 1100 r. zachorował (prawdopodobnie na tyfus), a miesiąc później zmarł. Potomni zapamiętali go jednak w samych superlatywach. Tytuł pierwszego Obrońcy Grobu Chrystusowego przysporzył mu nieśmiertelnej sławy. W powstałym na początku XIV w. poemacie „Ślubowanie na pawia” Jakuba de Longuyon Godfryd de Bouillon wymieniany był jednym tchem obok króla Artura i Karola Wielkiego. Pomimo swoich wad stał się uosobieniem rycerskich cnót. Torquat Tasso, jeden z najwybitniejszych poetów późnego renesansu, przedstawił dokonania Gotfryda de Bouillon w epickim poemacie „Gofred albo Jerozolima Wyzwolona” (1575). Wilhelm Marshal – Ekspert od turniejów Przez wielu Wilhelm Marshal uznany jest za najsłynniejszego rycerza angielskiego doby średniowiecza. Opinię tę zawdzięcza niesamowitej karierze, a także godnej biografii, obfitującej w słowa takie jak „lojalność”, „odwaga”, „turnieje” czy „skromność”. Już w wieku 5 lat (1152 r.) został przekazany przez ojca jako zakładnik na dwór króla Anglii, Stefana. Ojciec Wilhelma, zbuntowany przeciw władcy, miał grozić że los syna go nie obchodzi i niebawem znów rozpocznie rebelię. W odpowiedzi król powiedział, że wystrzeli młodego Marshala z katapulty. Obie strony doszły jednak do porozumienia, dzięki czemu Wilhelm Marshal przeszedł przez dzieciństwo bez uszczerbku na zdrowiu. W późniejszym okresie, jako syn drobnego szlachcica nie mógł liczyć na odziedziczenie znacznego majątku. Rzucił się zatem w wir turniejów, które przyniosły mu sławę, znakomitą umiejętność walki i legendarne bogactwo (Przemierzając Europę przez 20 lat, miał podobno pokonać w boju ponad 500 rycerzy). Pnąc się po szczeblach kariery zawędrował na królewski dwór. Został tam jako mentor Henryka Młodego Króla, syna Henryka II. Niedługo potem podopieczny oskarżył go jednak o sypianie z jego żoną, Małgorzatą. Nadaremne Marshal zaprzeczał, żądając sądu bożego, by móc oczyścić się z zarzutów. Wydalony z dworu wrócił do tego co umiał najlepiej – walk na turniejach rycerskich. Rozłąka z dworem nie trwała jednak długo i wkrótce znów stał lojalnie przy boku Henryka II (Henryk Młody Król zmarł w 1183 r.). Tymczasem Anglię rozdarła rebelia – synowie władcy zbuntowali się przeciw ojcu. Zorganizowali nawet na niego zasadzkę. Broniąc króla przed napaścią, Wilhelm Marshal starł się w konnej walce z jednym z nich – Ryszardem (później zwanym Lwie Serce). Wysadził nawet Plantageneta z siodła, to zaś nieudało się już później nikomu. Za lojalność, nieustanną czujność i roztropne rady, Henryk II sowicie wynagrodził Marshala. Dał mu rękę Isabel de Clare, która miała w posiadaniu rozległe ziemie w Walii i Irlandii. Ślub sprawił, że Wilhelm przestał być człowiekiem znikąd – stał się jarlem Pembroke (południowo-zachodnia Walia). Ponadto od 1199 r. szczycił się tytułem Marszałka. Ukoronowaniem wszystkich jego wysiłków było powierzenie mu opieki nad małoletnim Henrykiem III. Tym samym Wilhelm został mianowany regentem. Mimo upływających lat zachowywał wigor i zapał do walki. Kiedy król Francji, Ludwik VIII, najechał na Anglię, Marshal zebrał wojsko i ruszył do boju, a miał wtedy 70 lat na karku. Zmarł 24 maja 1219 r., ale jego imię pozostało żywe przez stulecia. Dla wielu pokoleń rycerzy stanowił niedościgniony wzór. Jego grób można do dziś obejrzeć w londyńskim kościele Templariuszy. Dokonania słynnego rycerza zostały opisane przez jego syna w rymowanym dziele „Historia Wilhelma Marshala”. Ulryk von Liechtenstein – Rycerz w sukience Z jednej strony Ulryk von Liechtenstein był twardym, zaprawionym w bojach wojownikiem. Z drugiej – poetą i piewcą kobiecego piękna. Urodził się w Styrii, w rodzinie ministeriałów (urzędników silnie uzależnionych od możnowładcy, przechodzących stopniowo w stan rycerski) około 1198 r. Swoją karierę rozpoczął na austriackim dworze Leopolda VI, tam też został pasowany na rycerza. Odbył liczne podróże, spośród których dwie przeszły niemal do legendy. Podczas tzw. „Podróży Wenus”, rozpoczętej w 1226 r., Ulryk wędrował z Wenecji do Czech, biorąc udział w licznych turniejach i pojedynkach. Nietypowe było jednak to, że ubierał się wtedy w kobiecy strój, a do hełmu przypinał dwa warkocze. Ogłaszał widzom, że jest Panią Wenus, a wszystkie jego działania, od wędrówki po gonitwy na kopie, mają na celu wysławianie miłości. Druga wyprawa, zwana „Podróżą Artura”, miała miejsce na terytorium Karyntii. Ulryk zapraszał napotkanych feudałów do udziału w wędrówce i stoczenia pojedynku. Chętnym nadawał imiona pochodzące z legend arturiańskich. Podczas tego typu wojaży von Lichtenstein miał kruszyć kopię przeszło 300 razy. Nie liczył się też z wydatkami – podążało za nim kilkunastu giermków, wiodących konie objuczone bronią, strojami i darami dla napotkanych rycerzy. W wolnych chwilach oddawał się innej pasji – poezji. Był autorem kilkudziesięciu pieśni i dwóch większych poematów. Pośród licznych krotochwil Ulryk znalazł jednak czas, by zadbać o swoją karierę. W 1245 r., jako marszałek Styrii, brał udział w wojnie z Węgrami. Sławę przyniosła mu zwłaszcza zwycięska bitwa pod Litawą. Majątek pomnażał ostrożnie i roztropnie. Zmarł w rodzinnych włościach, w wieku 77 lat. Najsłynniejszym dziełem Ulryka von Liechtenstein jest autobiograficzny poemat „Służba damom”. Barwnie opisuje w nich swoje liczne przygody, popuszczając niekiedy wodzom fantazji i zwielokrotniając własne zasługi. Edward Czarny Książę – Postrach Francuzów Książę Edward z Woodstock (1330–1376), najstarszy syn Edwarda III Plantagenta, do historii przeszedł przede wszystkim jako utalentowany wódz z okresu wojny stuletniej. To właśnie on dowodził angielskim wojskiem podczas słynnej bitwy pod Crecy (miał wtedy zaledwie 16 lat). Wystrzelane przez łuczników francuskie rycerstwo musiało uznać wyższość sztuki wojennej wyspiarzy. Kolejnymi zwycięstwami Edward potwierdzał swój wojenny kunszt. W 1356 r. pod Poitiers starł się z oddziałami króla Francji, Jana II. Czarny Książę odnotował kolejny sukces. Ponadto władca Francji dostał się do angielskiej niewoli. Edward nie zapomniał jednak o rycerskich manierach i usługiwał mu podczas uczty wydanej po bitwie. W 1367 r. Czarny Książę wziął udział w kampanii hiszpańskiej. Miała ona powstrzymać polityczne zbliżenie Francji i Kastylii. Mimo początkowych sukcesów (zwycięska bitwa pod Najera) plan nie powiódł się, a tron kastylijski objął wierny Francuzom Henryk II Trastamara. Podczas kampanii Edward ciężko zachorował, co zmusiło go do powrotu do Anglii. Pogarszający się stan zdrowia uniemożliwił mu też dalszą działalność polityczną. Zmarł 8 czerwca 1376 r. Książę Edward był urodzonym wojownikiem, zahartowanym wieloletnią obecnością na froncie. Świetny dowódca, uczestnik turniejów i Kawaler Orderu Powązki posiadał jednak pewne cechy nielicujące z etosem rycerskim. Walcząc we Francji odznaczał się znacznym okrucieństwem, organizując rzezie wsi i podbitych miast. Dążył do maksymalnego osłabienia Francji, szukając zwycięstwa w jej destabilizacji. Przydomek „Czarny Książę” nadano mu zresztą dopiero w XVI w. Wedle niektórych przyczyną była właśnie wspomniana brutalność. Inni wskazują na ciemne barwy pancerza i tarczy Księcia. Chcąc bliżej poznać sylwetkę Edwarda z Woodstock warto sięgnąć po dwa dzieła. Sporo miejsca poświęca mu Jean Froissart w swojej „Kronikach”. Znacznie więcej szczegółów przekazuje jednak bliski przyjaciel Edwarda, John Chandos w poemacie „Żywot Czarnego Księcia”. Zawisza Czarny z Garbowa - Wojownik i dyplomata W zestawieniu najsłynniejszych rycerzy średniowiecza nie może zabraknąć Zawiszy Czarnego. Nie jest to podyktowane tylko chęcią dodania polskiego akcentu. Zawisza zdobył bowiem sławę i uznanie na dworach całej Europy. Nie miał sobie równych w boju, jednak nie tylko to było źródłem jego prestiżu. Był lojalny i zawsze służył dobrą radą, dlatego władcy cenili sobie jego towarzystwo. Zawisza wypełniał zadania dyplomatyczne, a królowie niejednokrotnie przychylali się do jego próśb. Dużo czasu spędził na dworze Władysława Jagiełły. Oczywiście nie zabrakło go podczas bitwy grunwaldzkiej, znalazł się też wśród polskiego poselstwa na sobór w Konstancji. Zawisza bronił tam dobrego imienia Królestwa Polskiego, ręcząc za nie własną czcią. Przyczyniło się to do odwołania tzw. paszkwilu Falkenberga, stwierdzającego że Polacy są ukrytymi poganami. Rycerz z Garbowa wiele lat służył też węgierskimu władcy, Zygmuntowi Luksemburskiemu. Towarzysząc mu w podróży brał udział w licznych turniejach. W 1415 r. stoczył pojedynek z Janem z Aragonii, uznawanego za jednego z najsłynniejszych rycerzy Europy zachodniej. Zawisza w pierwszym starciu wysadził przeciwnika z siodła. Później brał także udział w zmaganiach króla z husytami. Śmierć znalazł podczas bitwy z Turkami pod Golubacem (1428 r.). Zawisza osłaniał odwrót wojsk Zygmunta Luksemburskiego. Nawet na prośbę władcy nie zamierzał opuścić pola boju. Tureccy janczarzy pojmali rycerza, a następnie odcięli mu głowę. Jeśli sądzili, że tym samym ujmą mu chwały - przeliczyli się. Heroiczna i pełna poświecenia śmierć zapewniła Zawiszy nieśmiertelną sławę i stałe miejsce w poczcie najsłynniejszych rycerzy średniowiecza. W listopadzie 1428 r. odbył się w Krakowie symboliczny pogrzeb Zawiszy. Kanonik wawelski i sekretarz króla, Adam Świnka, sporządził na tę okazję elegię w języku łacińskim. W tłumaczeniu brzmiała ona: „Herb lśni na twojej tarczy, lecz nie tu spoczywają kości, rycerzu świętej pamięci, Zawiszo Czarny!” Czyny Zawiszy Czarnego zostały barwnie opisane przez Jana Długosza w dziele "Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego". (Autorem tego artykułu jest Paweł Rzewuski. Tekst "Najsłynniejsi rycerze średniowiecza" ukazał się w serwisie Materiał został opublikowany na licencji Creative Commons) zapytał(a) o 22:46 Cechy średniowiecznego rycerza we współczesnym dżentelmenie. ? np. Fairplay - Bo ta zasada jest w sporcie. Nikt nie oszukuje. Odpowiedzi olupqa odpowiedział(a) o 22:47 Średniowiecze to epoka, w której rozwinęła się kultura rycerska oraz kształtowały się literackie wzorce osobowe godne naśladowania. Stan rycerski wykształcił własny, specyficzny system wartości i wzorzec osobowy, które składały się na ideał rycerza . Doskonałym rycerzem tego okresu był Roland ,którego cechowała wielka odwaga, miłość do ojczyzny, pobożność, dbałość o honor i dobre imię, poczucie humoru oraz godność w obliczu śmierci. Te cechy były wzorem dla ówczesnych rycerska w ukształtowanej przez średniowiecze formie nie przetrwała do czasów współczesnych . Dosyć szybko stracił znaczenie ideał ascety wyrzekającego się wszelkich dłużej zachował się w kulturze i literaturze inny wizerunek idealnego rycerza . Znane wszystkim są postacie Skrzetuskiego czy Wołodyjowskiego , bohaterów Trylogii H. Sienkiewicza ,którzy uosabiają wszystkie cechy walecznego rycerza , a jednocześnie cechują się szacunkiem wobec kobiet (co także obowiązywało rycerza średniowiecznego ). W czasach nam bliższych znane są przykłady wyjątkowego patriotyzmu i bohaterstwa żołnierzy podczas II wojny światowej , które można porównywać z heroizmem rycerzy średniowiecznych. Kolejnym przykładem szczególnego poświecenia się za innego człowieka jest oddanie życia przez ks. M. Kolbe ,którypodobnie jak Roland umiera bohatersko z modlitwą na ustach i z twarzą dumnie zwróconą ku trudniej jest doszukiwać się w naszym społeczeństwie a w tym także wśród współczesnej młodzieży postaw, które byłyby kontynuacją średniowiecznej rycerskości, choć oczywiście wszyscy pochwalaj i cenią takie cechy, jak odwaga , patriotyzm , poczucie humoru i okazywanie szacunku dla starszych i słabszych .Wielu ludzi dbając o własne dobro zapomina o innych , stara się wszystko zagarnąć dla siebie. Lojalność i honor to cechy, które teraz straciły nieco na wartości, a których tak bardzo zazdrościmy bohaterom średniowiecza. • Mimo iż wspaniali rycerze, asceci i święci średniowiecza są przez nas podziwiani, to jednak ich świat, w którym działali i byli ideałami dla społeczeństwa tamtych czasów, znacznie różni się od naszego. Sądzę, że mimo wszystko daleko nam do bycia takimi, jacy oni do nich ideał świętego i ascety, czyli człowieka pobożnego wyrzekającego się wszelkich dóbr, który cierpieniem i dobrymi uczynkami. Ciągłą myślą o Bogu, przygotowywał się na śmierć i wieczne dzisiejszych czasach ten ideał ascety stracił swoje znaczenie. Również wartości takie jak Bóg, honor, ojczyzna straciły znaczenie w naszym byli osobami bardzo honorowymi. Szanowali innych ludzi, byli dżentelmenami, potrafili dzielić się tym co mają. W dzisiejszych czasach już prawie nikt tego nie robi. Każdy pracuje dla siebie i zapomina, że biedniejszym też trzeba pomagać. Mężczyźni nie zawsze przepuszczają kobietę w drzwiach, młodsi nie ustępują miejsca w autobusie osobom starszym i chorym. Ludzie żyją we własnym świecie zapominając o innych. Powyższy argument pokazuje, że kultura rycerska zaginęła w dzisiejszym dzisiejszych czasach ciężko jest spotkać ideał rycerza. Dla wielu mężczyzn nie liczą się teraz kultura i dobre wychowanie, nie wspominając już o tych, którzy w dziewczynach widza tylko godne pogardy i obrażania przedmioty. • Społeczeństwo początku XXI wieku nie charakteryzuje się ascezą. W pogoni za karierą, w ogromnym zapracowaniu i stresie często religię odstawia się „na później”, jest ona zaniedbywana, dla wielu ludzi przestaje być wartością nadrzędną. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dopiero po śmierci będziemy mogli być naprawdę szczęśliwi (oczywiście, jeśli sobie na to zasłużymy), ale nie chcemy, aby nasz pobyt na Ziemi był nieciekawy, męczący, niewypełniony niczym, prócz nadziei na zbawienie i szczęście wieczne. Ważne jest dla nas, aby chwile spędzone na tym świecie były pełne zarówno dobrych uczynków i aktów wiary, jak i natomiast człowiek, który chce osiągnąć sukces, często musi wyzbyć się skrupułów, pozwolić się czasem skrytykować, musi umieć zwalczać swoje słabości, a nie ukrywać je poddając się im. Nierzadko także, aby zadbać o własne dobro zapomina o innych, o danym komuś słowie, nie jest lojalny wobec przyjaciół, lecz stara się wszystko zagarnąć dla siebie. Lojalność i honor to cechy, które teraz straciły nieco na wartości, a których tak bardzo zazdrościmy bohaterom średniowiecza. • Mimo iż wspaniali rycerze, asceci i święci średniowiecza są przez nas podziwiani, to jednak ich świat, w którym działali i byli ideałami dla społeczeństwa tamtych czasów, znacznie różni się od naszego. Sądzę, że mimo wszystko daleko nam do bycia takimi, jacy oni porównajmy filmy, które opowiadają o współczesności i o przeszłości. Np. „Krzyżacy”. Bardzo ciekawy film o rycerzu, który walczył za ojczyznę i za miłość. Złożył Danusi przysięgę wierności i dotrzymał jej. A współczesny film, np. „Matrix” opowiada o człowieku, który walczy za świat, ale bez honoru. Nie potrafi dotrzymać obietnicy. Uderza z zaskoczenia i nieuczciwie. Czy bohater tego właśnie filmu może nazywać siebie rycerzem?Porównajmy także dwóch bohaterów. Zawiszę Czarnego z Garbowa, który zasłynął z turniejów rycerskich, na których wykazał się męstwem i prawością. Który był wzorem cnót rycerskich, i który za to, że nie chciał zdradzić tajemnicy o Polsce był więziony przez Turków, gdzie później zginął. W piętnastym wieku był uważany za wielkiego bohatera. Czy w dzisiejszych czasach takich ludzi uważamy za wielkichSam Roland jest postacią historyczną; należał do grona wybitnych rycerzy i wodzów Karola Wielkiego. Podczas powrotu z hiszpańskiej wyprawy przeciw Saracenom w 778 r. dowodził on tylna strażą wojsk & PASTE EKSPERTnaan121 odpowiedział(a) o 10:27 prawość, odwaga, szacunek dla kobiet, szacunek dla przeciwnika, delikatność w zachowaniu, poprawność zachowania Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

od średniowiecznego rycerza do współczesnego dżentelmena